Bardzo wysoka wygrana w sparingu #6 - RELACJA

Barycz Sułów rozgromiła Polonię Trzebnica w meczu sparingowym, rozegranym w niecodziennej formule 3x40 minut. Był to doskonały sprawdzian dla drużyny przed nadchodzącym finałem Pucharu Polski oraz startem rundy wiosennej ligi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 15:0, a Barycz od początku do końca kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku.

Mecz rozpoczął się od momentu, w którym Polonia jeszcze stawiała opór, starając się utrzymać bezbramkowy wynik. Przez pierwsze minuty goście skutecznie odpierali ataki Baryczy, a nawet zdołali stworzyć jedną groźną sytuację w 54. minucie. Jednak to było wszystko, na co było ich stać tego dnia. Barycz nieustannie wywierała presję, stosując wysoki pressing i skutecznie uniemożliwiając Polonii przechodzenie na własną połowę. Bramkarz Dominik Budzyński a później jego zmiennik Sebastian Idziorek przez większość meczu pozostawali praktycznie bezrobotni.

Kluczowi zawodnicy Baryczy zaprezentowali doskonałą formę strzelecką, wielokrotnie wpisując się na listę strzelców. Wiktor Kacprzak rozpoczął festiwal bramek, dwukrotnie pokonując bramkarza rywali w pierwszej tercji. Równie skuteczni byli Wojciech Łuczak, Grzegorz Kotowicz oraz Maciej Spychała, którzy swoimi bramkami podkreślili dominację Baryczy. W drugiej i trzeciej tercji dołączyli do nich Mateusz Stempin, Dawid Bąk oraz Filip Michalski. Wynik meczu podsumował Piotr Grzelczak, strzelając dwie bramki w końcowej fazie spotkania.

Polonia nie była w stanie przeciwstawić się tak zorganizowanej i skutecznej drużynie jak Barycz, co najlepiej obrazuje jednostronny przebieg spotkania. Zawodnicy z Sułowa nie tylko pokazali wysoką skuteczność, ale także dobrą organizację gry, co może napawać optymizmem przed nadchodzącymi wyzwaniami.

W meczu wystąpili wszyscy dostępni zawodnicy, którzy otrzymali w większości po ok 60-80 minut gry.

Teraz przed Baryczą kluczowe dni przygotowań do finału Pucharu Polski oraz inauguracji rundy wiosennej ligi, która rozpocznie się wyjazdowym meczem z Błyskawicą Gać. Wysoka forma zaprezentowana w meczu sparingowym jest obiecującym prognostykiem na nadchodzące tygodnie.

Fot. Bartosz Jakubowski