Cel jest jasny – awans! Jesteśmy gotowi na walkę!

1 miesiąc temu | 06.03.2025, 09:20
Cel jest jasny – awans! Jesteśmy gotowi na walkę!

Minął ponad rok, odkąd do nas dołączyłeś. Jak oceniasz ten czas z perspektywy trenera? Co Cię pozytywnie zaskoczyło, a co okazało się wyzwaniem?

Jako klub dynamicznie się rozwijamy, szczególnie pod względem infrastruktury. Organizacyjnie robimy ogromne postępy na wielu płaszczyznach, a jako drużyna staramy się temu dorównać pod kątem sportowym. Uważam, że wielokrotnie pokazaliśmy, że idziemy w dobrym kierunku, co potwierdzają fakty – zdobycie Pucharu Polski na szczeblu Dolnego Śląska, udział w Pucharze Polski na szczeblu centralnym czy wysoka pozycja w lidze i to, że jesteśmy w gronie faworytów do awansu. Widać też rosnące zainteresowanie naszym klubem – zarówno wśród środowiska piłkarskiego, jak i zawodników z wyższych lig, którzy do nas dołączają i podnoszą poziom piłkarski zespołu.

Twój cel od początku był jasny – awans do III ligi w 2025 roku. Czy przed startem rundy wiosennej ten plan jest nadal realny?

Oczywiście! Mamy bardzo dobry zespół, a strata trzech punktów do lidera absolutnie nie zamyka nam drogi do awansu, nawet z pierwszego miejsca. Wiemy, że Słowianin to wymagający rywal, ale my także jesteśmy w pełni świadomi postawionych celów i zamierzamy je realizować krok po kroku.

Jak oceniasz obecną kadrę pod kątem jakości i gotowości do walki w rundzie wiosennej?

Jestem bardzo zadowolony z okresu przygotowawczego. Forma zespołu rosła z meczu na mecz, co było widoczne nie tylko w wynikach sparingów, ale przede wszystkim w naszej grze. Oczywiście, sparingi to tylko testy, ale liczę, że w lidze potwierdzimy dobrą dyspozycję. Rywalizacja o miejsce w składzie będzie otwarta do ostatniego meczu sezonu, a ja jestem przekonany, że drużyna jest gotowa.

Co Twoim zdaniem zdecyduje o awansie? Czy KD IV liga może czymś zaskoczyć?

Awans rozstrzygnie się na boisku – kluczowa będzie forma, regularność i odrobina szczęścia. Na to szczęście trzeba sobie jednak zapracować. W wielu zespołach doszło do kilku zmian, ale dopiero czas pokaże, na ile te ruchy zmieniły coś w danych zespołach. Często w lidze mogą trafić się zespół, które będą rewelacją rozgrywek -  „czarnym koniem”, ale to się okaże dopiero w trakcie rundy, czy całego sezonu.

Każda drużyna walcząca o najwyższe cele potrzebuje liderów. Kto pełni taką rolę w Baryczy?

Bez wątpienia Dominik Budzyński, Wojtek Łuczak i Łukasz Bogusławski to zawodnicy, którzy swoim doświadczeniem i pewnością siebie odgrywają kluczowe role w drużynie. Ale mamy też wielu innych jakościowych piłkarzy, którym również nie brakuje tego doświadczenia i którzy w każdej chwili mogą przesądzić o losach meczu. Odpowiedzialność powinna się rozkładać na wszystkich i to finalnie cały Zespół decyduje o końcowym rezultacie.

W rundzie jesiennej kilku zawodników wyróżniło się pod względem statystyk. Piotr Grzelczak zdobył 13 bramek, Wojtek Łuczak – 10, a Grzegorz Kotowicz zanotował 16 asyst i 6 goli. Jak prezentują się obecnie?

Ich liczby pokazują, jaką jakość wnoszą do drużyny. „Grzelu” i „Kotek” mają ogromny wpływ na naszą grę, a "Łuczi", jako naturalny lider, dodatkowo dokłada do tego świetne statystyki. Liczę, że do tego grona dołączą kolejni zawodnicy, bo mają ku temu potencjał.

Wszyscy czekają na przełomowy moment Wiktora Kacprzaka. Jak wygląda jego forma?

Wiktor prezentuje się bardzo dobrze, zarówno w sparingach, jak i na treningach. Wierzę, że już się zaaklimatyzował i teraz przełoży to na ligowe mecze. Wszyscy czekamy na jego liczby – zarówno my, jak i kibice.

Czy chciałbyś przekazać coś kibicom przed startem rundy wiosennej?

Dziękuję Wam za wsparcie – zarówno u siebie, jak i na wyjazdach. Wasza obecność jest dla nas bezcenna i liczymy, że dalej będziecie naszym dwunastym zawodnikiem. Ze swojej strony mogę obiecać, że w każdym meczu damy z siebie 100%, byście mogli być z nas dumni!

Fot. Gosia Herl

Rozmawiał: S.Tarnowski

Udostępnij
 
6424768