W najbliższą sobotę Twierdza Sułów znów otwiera swoje bramy – tym razem Barycz Sułów podejmie drużynę Iskry Księginice. To starcie zapowiada się interesująco nie tylko ze względu na historię spotkań obu zespołów, ale również z uwagi na aktualną sytuację w tabeli i końcową fazę sezonu.
Iskra Księginice to rywal, którego nie wolno lekceważyć. Jesienią zespół ten prezentował się solidnie, potrafiąc urwać punkty ligowym faworytom – w tym także Baryczy (remis 1:1 na wyjeździe). Zwraca uwagę szczególnie ich postawa w jesiennych spotkaniach z czołówką – zarówno Barycz, jak i Słowianin nie zdołały wywieźć kompletu punktów z trudnego terenu w Księginicach.
Jednak obraz Iskry w rundzie wiosennej jest zupełnie inny. Drużyna notuje wyraźny spadek formy – średnia punktów na mecz spadła z bardzo dobrych - 1,88 jesienią (34 punkty w 18 meczach) do zaledwie średnio 1 punktu na mecz wiosną (11 punktów w 11 spotkaniach). To wyraźny sygnał, że goście są dziś zespołem w słabszej dyspozycji niż jesienią.
Z ostatnich pięciu spotkań Iskra wygrała tylko jedno – domowe starcie z Łużycami Lubań (3:1), a przegrała aż trzy z czterech pozostałych, w tym wysoko z Piastem Nowa Ruda (2:4) i Chrobrym II Głogów (1:3). W lidze panuje przekonanie, że Iskra jest najbardziej groźna u siebie ale paradoksalnie na całym dystansie od początku sezonu Iskra lepiej radzi sobie na wyjazdach – ich bilans poza własnym stadionem to 7 zwycięstw, 4 remisy i tylko 3 porażki. W domu ich bilans wynosi 5 zwycięstw, 5 remisów i 5 porażek.
Dla Baryczy to spotkanie ma ogromne znaczenie. Po pierwsze, celem drużyny jest kontynuowanie imponującej serii 22 ligowych zwycięstw w Twierdzy Sułów. Po drugie, sezon wchodzi w decydującą fazę – do końca pozostało już tylko pięć kolejek, a każdy punkt może mieć znaczenie w końcowych rozstrzygnięciach.
Drużyna nie zwalnia tempa – w tygodniu zawodnicy rozegrali grę wewnętrzną 2x20 minut podczas treningu, koncentrując się na utrwalaniu kluczowych schematów gry. Wszystko po to, by być w pełni gotowym na sobotni mecz.
Historia przemawia na korzyść biało-pomarańczowych. W poprzednim sezonie Barycz wygrała oba mecze z Iskrą – 2:1 na wyjeździe i efektownie 10:2 w Sułowie. Choć ostatni bezpośredni pojedynek zakończył się remisem, obecna dyspozycja obu zespołów daje gospodarzom realną szansę na komplet punktów.
Kibice, przed nami kluczowe tygodnie sezonu – Wasze wsparcie z trybun jest nieocenione! W sobotę widzimy się w Twierdzy Sułów – razem powalczmy o kolejne zwycięstwo!